Jak oceniacie Mavericka w kontekście rajdu Dakar?
Współpracujemy ze stajnią South Racing z Portugalii, która już dwukrotnie wygrała Dakar wystawiając właśnie Can-Amy Mavericki. Jest to wybór coraz większej ilości zawodników, bo jest to zdecydowanie konkurencyjne auto, którym można walczyć o jak najwyższe pozycje w klasie SxS.
Jak zamierzacie przygotować Mavericka na rajd w tak ekstremalnych warunkach?
Powierzyliśmy to zadanie profesjonalistom w tej dziedzinie. Nasze Mavericki były przygotowywane w Portugalii we wcześniej już wspomnianej stajni South Racing. Nie przypominają seryjnych konstrukcji- między innymi mają lepsze, mocniejsze zawieszenie, ogromny bak na paliwo, rozbudowaną klatkę bezpieczeństwa czy wygospodarowane miejsce na zapasowe części, które być może będziemy musieli wymieniać na trasie. Wiele elementów jest wzmocnionych. Wszystko jednak musi być zgodne z wytycznymi organizatora i z restrykcyjnym regulaminem. Na badaniu kontrolnym przed rajdem wszystkie części naszych Mavericków zostaną dokładnie sprawdzone.
I na zakończenie co możecie doradzić innym zawodnikom, którzy zastanawiają się nad startem w Dakarze?
Przede wszystkim trzeba zbierać doświadczenie, jak najwięcej czasu spędzać w pojeździe, którym chcemy wystartować. Dakar to bardzo długie odcinki specjalne więc bardzo wartościowe są długie treningi, a najlepiej starty w rajdach, w których do przejechania mamy wiele kilometrów. Nie wolno także omijać przygotowania fizycznego, czy psychicznego. Warto podjąć współpracę ze specjalistami w dziedzinie takich przygotowań, a także słuchać rad i czerpać wiedzę od zawodników, którzy już byli na Dakarze.