DLACZEGO JEŹDZISZ?
Jeżdżę, ponieważ odkrywanie nowych miejsc i doświadczanie nowych rzeczy to coś, co kocham ponad wszystko! Jeżdżę też dlatego, by przekroczyć granice mojej strefy komfortu i urozmaicić swoje życie. Na 2020 rok zaplanowałam sobie, że odbędę moim Rykerem podróż dookoła świata, z nadzieją, że stanę się pierwszą niepełnosprawną kobietą, której udało się tego dokonać w pojedynkę – jednak podróż została zawieszona ze względu na pandemię.
JAKIM WYZWANIOM MUSIAŁAŚ SPROSTAĆ JAKO OSOBA NIEPEŁNOSPRAWNA?
Pierwszym wyzwaniem było znalezienie pojazdu, którym mogłabym jeździć. Mam uszkodzony rdzeń kręgowy i sparaliżowane nogi, więc musiałam znaleźć pojazd, który byłby stabilny i całkowicie niezawodny, a jednocześnie nie chciałam, by jego konstrukcja miała negatywny wpływ na mój styl jazdy! Dostosowałam więc mojego Rykera Rally 900 tak, bym mogła mieć nad nim pełną kontrolę z poziomu kierownicy. Mój lokalny serwis w Londynie (gdzie mieszkam) przerobił układ hamulcowy na hamulec ręczny. Firma wprowadziła do rozwiązania pewne nowinki techniczne, ponieważ o ile mi wiadomo, na rynku nie ma na tę chwilę innych układów hamulcowych opartych na hamulcu ręcznym. Zainstalowali też dla mnie specjalne podnóżki, żeby moje stopy były bezpiecznie usadowione podczas jazdy. Obecnie czekam na opracowanie i zamontowanie uchwytu do wózka inwalidzkiego.